O tym, że w Legionowie mamy zanieczyszczone powietrze i często ogłaszane są ostrzeżenia o smogu nikomu nie trzeba przypominać. Przebywający na terenie miasta zamiast dbać o to czym oddychamy, sami kolokwialnie mówiąc "dorzucają do pieca" i zanieczyszczają powietrze.
Są na szczęście jeszcze ludzie w Legionowie, którym zależy na tym, aby ograniczać i eliminować spalanie śmieci i odpadów w piecach i na posesjach i jeśli sąsiedzi zanieczyszczają powietrze potrafią zwrócić się o pomoc do odpowiednich służb.
Taka sytuacja miała miejsce w sobotę 2 lutego br. Jak poinformowała Straż Miejska w Legionowie - Chwilę po godzinie 10 do dyżurnego zadzwonił jeden z mieszkańców Legionowa z informacją o spalaniu odpadów i śmieci na jednej z posesji przy ulicy Moniuszki i Prymasowskiej. Na miejsce natychmiast wysłano załogę interwencyjną. Strażnicy, zastali 56-letniego mężczyznę, który na placu budowy w rozpalonym ognisku, spalał zabronione przedmioty w tym odpady budowlane i śmieci.
Strażnicy Miejscy w związku z zaistniałą sytuacją nałożyli natychmiast na pracownika budowy mandat karny w najwyższej jego wysokości - 500 zł.
Straż Miejska przypomina i ostrzega, że nie będzie żadnego pobłażania dla wszystkich trucicieli, którzy na swoich posesjach lub w piecach spalają zabronione rzeczy.
źródło: Straż Miejska Legionowo