Kilka dni temu pisaliśmy o nietrzeźwym kierowcy, który zakończył jazdę na słupie. W ubiegły czwartek odbyła się powtórka sytuacji. Kolejny pijany kierujący pojazdem tym razem w Łajskach (gm. Wieliszew) zakończył podróż w ten sam sposób - na słupie przy stacji benzynowej.
Jak się później okazało kierowca forda był w stanie nietrzeźwości i prowadził skradziony samochód. Po kolizji zatrzymały go osoby, które chciały udzielić mu pierwszej pomocy, jednak kiedy zobaczyli, że kierowcy nic się nie stało i poczuli woń alkoholu natychmiast zadzwonili po policję.
Policjanci z komisariatu w Wieliszewie zatrzymali nietrzeźwego 25-latka obywatela Ukrainy, który po zbadaniu alkomatem w wydychanym powietrzu miał 2 promile alkoholu.
Funkcjonariusze szybko dotarli do właściciela samochodu i okazało się, że znał on zatrzymanego mężczyznę, ponieważ mieszkał z nim w jednym hotelu. Jednak nie miał pojęcia, co dzieje się z jego samochodem oraz z kluczykami od pojazdu i nikomu nie pożyczał swojego samochodu. Mężczyzna złożył zawiadomienie o kradzieży kluczyków i pojazdu.
Policjanci zebrali materiał dowodowy pozwalający sformułować wobec 25-latka zarzuty, że to właśnie on dokonał kradzieży kluczyków, a następnie forda i kierując w stanie nietrzeźwości spowodował kolizje na stacji benzynowej w Łajskach.
Mężczyzna po wytrzeźwieniu za swoje czyny usłyszał już zarzuty przestępstwa z art. 279 par 1 kk oraz 178 a par 1 kk. Mężczyzna nie przyznał się do kradzieży samochodu.
Sąd Rejonowy w Legionowie podzielił wniosek policjantów współpracujących z Prokuraturą Rejonową w Legionowie i aresztował Myroslava H. na 2 miesiące. Grozi mu do 10 lat więzienia.
źródło: KPP Legionowo