Legionowscy policjanci odnaleźli zaginioną 70-latkę, która przedwczoraj w godzinach wieczornych, wyszła z rodzinnego domu w Szadkach i nie kontaktowała się z najbliższymi. Policjantom pomagali mundurowi ze stołecznych oddziałów prewencji oraz funkcjonariusze z Państwowej Straży Pożarnej w Legionowie i Ochotniczych Straży Pożarnych z powiatu Legionowskiego, w tym Sekcja Poszukiwaczo-Ratownicza OSP Jabłonna.
We wtorek (16.10) po godzinie 15., seroccy policjanci przyjęli zgłoszenie o zaginięciu 70-letniej kobiety, która kilkanaście godzin wcześniej wyszła z rodzinnego domu w Szadkach i nie utrzymywała kontaktu z rodziną. Najbliżsi zaginionej niepokoili się całym zdarzeniem i postanowili poprosić o pomoc Policję.
Policjanci na ternie całego powiatu legionowskiego natychmiast przystąpili do swoich zadań, aby odnaleźć kobietę. Z pomocą ruszyli także funkcjonariusze z warszawskich oddziałów prewencji oraz strażacy z PSP w Legionowie i OSP w Woli Kiełpińskiej, Serocku, Stanisławowie, Gąsiorowie oraz Specjalna Grupa Poszukiwawcza z OSP w Jabłonnie. - poinformował komisarz Jarosław Florczak z legionowskiej komendy Policji.
Tuż po godzinie 20., zaginioną odnaleźli kryminalni z legionowskiej komendy i zaopiekowali się kobietą. Rodzina 70-latki natychmiast dostała informację, na którą liczyła od kilkunastu godzin, że kobiecie nic nie grozi.
Poszukiwania, w których łącznie brało udział kilkudziesięciu, chętnych do pomocy funkcjonariuszy różnych służb zostały zakończone.
Policjanci z Legionowa dziękują wszystkim, którzy wsparli działania poszukiwawcze.
foto: pixabay